Reproduzindo via Spotify Reproduzindo via YouTube
Saltar para vídeo do YouTube

Carregando o player...

Scrobble do Spotify?

Conecte a conta do Spotify à conta da Last.fm e faça o scrobble de tudo o que você ouve, seja em qualquer app para Spotify, dispositivo ou plataforma.

Conectar ao Spotify

Descartar

Não quer ver anúncios? Atualize agora

Interpretacja "Listu do M" dla Witchmastera.

Piosenka zespołu Dżem „List do M” przepełniona jest melancholią i smutkiem. Tutaj autor bez najmniejszej wątpliwości przelał swoje pełne roztargnienia i tęsknoty myśli na skrawek papieru. Już w pierwszym zdaniu występuje apostrofa do matki, za którą podmiot liryczny tęskni. Jak dobrze wiemy wokalista zespołu Dżem – Rysiek Riedel- uzależniony był od narkotyków i bardzo często w swoich tekstach nawiązywał do przeżyć z nimi związanymi. Praktycznie w każdej piosence da się odczuć ich obecność, również w tej w słowach: „dobiega mnie jakaś muzyka, nie to tylko w mej głowie szum, siedzę i tonę i tonę we łzach, bo jestem sam. Dławi mnie strach.” Z pewnością odczucia autora wiążą się z poczuciem samotności i smutku, lecz strach Riedel starał się zagłuszyć właśnie narkotykami, co możemy wnioskować z piosenki „Niewinni i ja” gdzie padają słowa „gdy zaćpiesz, przejdzie dreszcz, I znów przed życiem, przed życiem pęknie strach, Twój strach, Który Ciebie zmusza, aby ćpać!”. Słowa „bo jest mi smutno, bo jestem sam” sugerują całkowitą rezygnację i przyznanie się przed samym sobą do własnych słabości. Jest to godne podziwu, gdyż rozliczenie się ze swoimi lękami to pierwszy krok do progresji, do poprawy swojego mentalnego bytowania, do zagarnięcia życia całym sobą. Następnie pojawiają się słowa znane każdemu : „Samotność to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie.” Chwila załamania, bezsensu, bezcelowości życia spowodowana samotnością to w egzystencji człowieka wyznacznik nieszczęścia i wszechogarniającej pustki. W dalszej części Riedel wyraża zwątpienie w istnienie Boga, wszechrzeczy, która nie czyniłaby go tak samotnym, jednak w obliczu utracenia wszelkiej nadziei na lepsze dochodzi do załamania wiary.
Woła on o pomoc gdyż utracił wiarę w ludzi, w cały świat, w życie, to poczucie opuszczenia i otoczenia przez wszystko co nas otacza. Samotność to wyjątkowy stan, który jest nieodłączną częścią naszego życia, mając tłum ludzi wokół siebie możemy być równie dobrze samotni.
Ostoją dla jednostki wyrażającej niechęć do bytowania może być dom oraz matka, osoba tak bardzo ważna w życiu każdego człowieka. Poczucie bezpieczeństwa to warunek, który musi być spełniony by funkcjonować poprawnie, jednak widoczne jest tutaj oddalenie, bariera niemożliwa do pokonania: „Spokojny jest tylko mój dom, Gdzie Ty jesteś a mnie tam nie ma. Gdzie nie wrócę już chyba, chyba nie. Mamo bardzo Cię kocham, kocham Cię!”. Niemożliwość powrotu związana może być ze wszystkim, mamy prawo się tego tylko domyślić. Autor przewiduje swój rychły koniec, unicestwienie, śmierć? Jedno w jego życiu jest pewne – darzy bezgraniczną miłością swoją matkę.
Ostatnia zwrotka to kwintesencja wszystkiego. Tak jakby w jednym zdaniu wyjaśnione zostały losy świata. „Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie, A to ja skrzywdziłem Ciebie. Szkoda, że tak późno pojąłem to. Tak późno to, to zrozumiałem. Zrozumiałem to.” Poczucie winy sprawia, że nie możemy wybaczyć sobie błędów i unieść głowę do góry, spojrzeć na świat i nie czuć ciężaru życia na naszych barkach. To obciążenie, to balast, którego nie możemy wyrzucić za burtę. Nawet zrozumienie tego co się wydarzyło o niczym nie przesądza, gdyż świadomość dotarła do nas za późno. Podobno nigdy nie jest za późno..
Smutek to w dzisiejszych czasach słowo tak banalne i nadużywane, że traci swój przekaz, swoje nasycenie depresyjnością i załamaniem. To tak jakby określać największe szczęście w życiu ‘wesołością’. Co dla mnie jest pewne? Jak powiedział Vincent van Gogh: „Smutek będzie zawsze”.

Não quer ver anúncios? Atualize agora

API Calls