Segunda-feira 19 Dez 2011, 14h:48
Dziennik Pokładowy
19.12.2011r; godz 20:40..
Nadszedł dzień pierwszego rozczarowania.. Cóż się stało, że życie przyniosło
bardziej negatywną myśl od rzeczywistości? Nie wiem.. Mam wątpliwości, co do trafności słów, które ciągle krążą po mej głowie.. Przecież nie powinno być prawdą coś, czego tak naprawdę nie ma. Dzień chociaż był pełen bitew zbyt szybko się skończył, a przyniósł ze sobą rozczarowanie, które nie jest ich rezultatem, lecz tęsknotą za Victorią mego serca.. Dokąd odpłynęły trzy kwiaty przeznaczone dla mej ukochanej ? Miejmy nadzieję, że wprost do jej serca..
Przy wieczornej herbacie zatopię się w kolejnym opowiadaniu, uciekając myślami od swej lubej..